Żyjemy w czasach olbrzymiego konsumpcjonizmu. W Stanach Zjednoczonych 6 miesięcy po zakupie rzeczy, w użyciu pozostaje zaledwie 1%! W Polsce nie jesteśmy jeszcze tak rozrzutni jak amerykanie, ale i u nas produkuje się ogromne ilości odpadów. Czy tak musi być? Co zrobić, żeby ograniczyć produkcję odpadów na poziomie indywidualnym i lokalnym? Jak być bardziej Zero Waste?
Zapraszam do wysłuchania najnowszego odcinka podcastu i refleksji nad tym, jak może wyglądać Twoja i moja konsumpcja.
We throw stuff away. But, there is no „away”
Kupujemy i wyrzucamy. Poza snem i pracą tak na prawdę nie robimy nic ponad konsumowanie. Co dzieje się z tymi wszystkimi rzeczami, które wyrzucamy do kosza?
Człowiekowi czasem się może wydawać, że pozbycie się śmieci z własnego domu załatwia sprawę. Tyle tylko, że te wszystkie odpady nie znikają. Zostają z nami na tej samej planecie. I najgorsze jest to, że produkujemy ich coraz więcej.
Czy odpady to faktycznie problem?
1. Sprzedawanie śmieci innym krajom
W makro skali często spotykamy się z podobnym problemem, co wyżej wspomnienie pozbywanie się śmieci „z własnego podwórka”. Bogatsze kraje sprzedają śmieci mniej rozwiniętym krajom. To generuje jeszcze większy problem, bo często miejsca, gdzie trafiają odpady nie są do tego w żaden sposób przygotowane pod względem infrastruktury i polityki. Przerzucanie odpowiedzialności za śmieci to nie rozwiązanie problemu. Odpowiedzią na ten kłopot jest zero waste, czyli zaprzestanie produkowania śmieci w ogóle.
2. Problem etyczny
W krajach biedniejszych można spotkać się z tym, że na śmietniskach pracują kobiety i dzieci. Dodatkowo, dla każdej osoby praca w takich miejscach bez żadnego profesjonalnego sprzętu jest niebezpieczna. Po takich miejscach grasują zdziczałe, niebezpieczne psy. Jest to też siedlisko różnego rodzaju chorób zakaźnych. Na wysypiska trafiają różne niebezpieczne, łatwopalne czy toksyczne substancje i praca wśród ich oparów może być bardzo niebezpieczna.
3. Niezabezpieczone śmietniska
Wielkie hałdy śmieci są wywiewane przez wiatr. Duże kawałki tworzyw sztucznych, jak i mikroplastik zanieczyszczają środowisko. Takie elementy stanowią zagrożenie dla zwierząt (mogą się zranić, utknąć, czy nawet to zjeść). Drobny mikroplastik jak i wszelkie substancje chemiczne wsiąkają w ziemię oraz wodę.
4. Pożary
Palenie śmieci może być nieświadome, bo na wysypisku znajdują się materiały łatwopalne. Panuje tam też wysoka temperatura ze względu na rozkład biomasy. Czasami jednak pożary wysypisk śmieci są wywoływane świadomie. Ludzie nie chcą ponosić kosztów składowania śmieci, więc wydaje im się, że ich spalenie rozwiąże sprawę.
Opary z takich płonących śmieci są niezwykle toksyczne dla roślin, zwierząt, w tym ludzi. Płonie tam wszystko, łącznie z ropopochodnymi substancjami, które w dużych ilościach mogą wywoływać wymioty, bóle głowy itp.
Jak być odpowiedzialnym konsumentem?
Nie potrzeba nam kilku osób żyjących w 100% zero waste. Potrzeba nam milionów, które robią chociaż 5%. Kiedy ktoś zobaczy, że pijesz z własnej butelki, kupujesz ubrania z drugiej ręki czy ograniczasz mięso w diecie – może zainspiruje się, żeby wprowadzić zmiany także u siebie. Nasze kolektywne działania zmieniają rzeczywistość.
Odmawiaj
Najbardziej ekologiczny produkt to ten nigdy nie kupiony. Zastanów się dobrze przed następnymi zakupami. Czy to jest rzecz, której na prawdę potrzebujesz?
Ograniczaj
Otaczaj się mniejszą ilością rzeczy ale lepszej jakości i o większej wartości dla Ciebie.
Wykorzystuj ponownie
Jest całe mnóstwo zastosowań dla rzeczy, które mogłyby się już wydawać śmieciem. Ciekawa jestem, co udało Ci się kiedyś wykorzystać w nowy sposób 🙂
Segreguj śmieci
To szansa na to, żeby wytworzone przez nas tworzywa sztuczne mogły zostać ponownie wykorzystane.
Kompostuj
Wszystkie odpady organiczne możesz przerobić z pomocą dżdżownic na odżywczy nawóz dla Twoich roślin. Sama nie mam jeszcze kompostownika, a Ty?
Dążąc do ideału
Na świecie jest już sporo przykładów całych miast, które postanowiły wdrożyć ideę zero waste do swojej lokalnej polityki. Przykładami takich miejsc, które dążą do gospodarki obiegu zamkniętego są, np:
- Totnes, UK
- Cappanori, Włochy
- Kamikatsu, Japonia
- Witzenhausen, Niemcy
Oprócz władz miasta w zmianę zarządzania tymi miastami zaangażowane są także organizacje pozarządowe. Transition Towns albo Inredible Eadible to kilka projektów, które pomagają społecznościom w dążeniu do samowystarczalności i życia w obiegu zamkniętym. Więcej o tym, jak konkretnie wygląda działanie tego typu organizacji opowiadamy w tym odcinku.
W Polsce też powstają pomysły na to, jak wprowadzać ideę gospodarki obiegu zamkniętego i zero waste do miast.
Bibiliografia
„Moje życie bez śmieci” Donatien Lemaître (film)
„History of stuff” Annie Leonard (film)
„Show your work” Austin Kleon
„Mądrość prawieków. O czym przypominają nam pradawni” Zdzisław Skrok